Za nami Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie! Wszystko jednak rozpoczęło się trochę wcześniej, dokładnie 4 lata temu w Parafii św. Józefa w Wołominie zawiązała się Wspólnota Światowych Dni Młodzieży. Po latach formacji oczekiwań i przygotowań wyruszyliśmy 21- osobową grupą do Portugali. na dni w diecezji Porto, razem z ks. Michałem Miś, ks. Piotrem Baranem, oraz Siostrą Bożena Mańkowską.
Pierwszy tydzień spędziliśmy w diecezji Porto. Przez ten czas mieszkaliśmy u rodzin w parafii. Uczestniczyliśmy w lokalnych wydarzeniach, procesjach i festynach; próbowaliśmy tradycyjnych potraw, integrowaliśmy się z grupą młodzieży z portugalskiej parafii. Dowiedzieliśmy się wiele o Portugalii, wymienialiśmy się też informacjami o Polsce. Pożegnanie nie było łatwe i w oku niejednej osoby pojawiły się łzy – wiedzieliśmy jednak, że musimy ruszać dalej, do Lizbony.
Po zakończonych dniach w diecezjach nasza grupa przyjechała do Lizbony, gdzie w dniach 1-6 sierpnia 2023 r. odbywały się wydarzenia główne. Hasłem ŚDM były słowa: „Maryja wstała i poszła z pośpiechem”.
Przez tydzień zwiedzaliśmy miasto, uczestniczyliśmy w katechezach, Mszach, koncertach i spotkaniach (m.in. z ks. Kardynałem Grzegorzem Rysiem). W Parku Edwarda VII przeżywaliśmy drogę krzyżową z Ojcem Świętym, uczestniczyliśmy w czuwaniu i Mszy Świętej w Campo da Graça.
Światowe Dni Młodzieży niewątpliwie jeszcze bardziej zjednoczyły naszą grupę młodzieżową. Z Portugalii wróciliśmy bogatsi o nowe doświadczenia, z wieloma nowymi, pięknymi wspomnieniami i znajomościami.
Nie sposób podziękować wszystkim, dzięki którym ten wyjazd mógł się odbyć.
Na pewno na długo w naszej pamięci pozostaną wspomnienia z tych dni. To tylko jedno ze świadectwo jednej z dziewczyn, która była razem z nami.
Słowem, jakiego użyłabym do opisania Światowych Dni Młodzieży jest „poznanie”. Była to okazja do pogłębienia wiedzy o samej sobie, zarówno w wymiarze duchowym, jak i w bardziej przyziemnej sferze – możliwość zmierzenia się ze sobą w niekoniecznie komfortowych warunkach zakwaterowania, przy upalnej pogodzie, przebywając nieustannie w tłumie ludzi.
W ciągu tych kilkunastu dni poznaliśmy się również jako grupa w wymiarze, w jakim nie byłoby to możliwe nawet przy regularnym uczestnictwie w spotkaniach Wspólnoty. Nie zawsze było łatwo, ale mam poczucie, że to doświadczenie pozwoliło nam wzmocnić więzi i uwrażliwić się na potrzeby otaczających nas ludzi.
W trakcie ŚDM do poznania drugiej osoby dojść może wszędzie – na lotnisku, w metrze, kolejce po posiłek, parafii goszczącej pielgrzymów, czy najprościej – na ulicy. Wszystkie te spotkania łączy jedno – szczera radość z kontaktu z drugim człowiekiem. Uśmiech, entuzjazm i poczucie przynależności do wspólnoty tak otwartych i życzliwych osób wynagradzają wszelkie trudy oraz niedogodności, i sprawiają, że chociaż jeszcze nie zdążyliśmy odespać minionego wyjazdu, już z ekscytacją rozmawiamy o nadchodzących Światowych Dniach Młodzieży w Seulu.